Rozdział dedykowany Nikicie Zzz
FedericoObudziłem się z jakąś pustką w środku. Wstałem i poszedłem na śniadanie. O dziwo śniadania nie było. Gdzie Olga? Wszedłem do kuchni i odruchowo spojrzałem na zegar. 05.30! Dlaczego wstałem tak wcześnie. Wiem, że już nie zasnę, więc przygotuję sobie śniadanie. Zrobiłem jajecznicę. Trochę nie wyszła, ale ją zjem, bo byłem głody! Czuję trochę spaleniznę w tym jedzeniu, ale trudno. Nuda! Idę do pokoju. Usiadłem na łóżku i ... nadal nuda! Pech! Nagle tak niespodziewanie, walnęło we mnie ... natchnienie! Muszę napisać piosenkę. Wziąłem do ręki notatnik i przelewałem moje myśli na papier. Napisałem piosenkę. Przeczytam ją. Nie mogę uwierzyć! To jest ... to jest o miłości! Ale o kim to napisałem! A no
tak ... tę pustkę, którą czułem zostawiła ... miłość! Miłość do ... Ludmiły! Ach ... Ludmiła. Ona ma takie piękne oczy i włosy. Tak ładnie pachnie. Ma styl ... Stop! Fede stop! Idę na spacer muszę ochłonąć, ale ta piosenka nie może zostać na wierzchu. Schowałem ją pod kołdrę i wyszedłem.
Francesca
Która godzina? 8.00. Czas wstać, ale nie idę na śniadanie. Może wejdę na internet. Poszperałam chwilę. Chwilę znaczy godzinę. Odłożyłam laptopa. Jestem głodna. Czas na śniadanko. Idę do kuchni. Olga przygotowała śniadanie, które leżało na stole, więc je zjadłam. Usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Pobiegłam na górę. Marco dzwoni! Przycisnęłam odbierz.
- Halo.
- Cześć Fran. Dostałem film od brata. Przyjdziesz, to obejrzymy?
- Przyjdę. Będę za godzinę. Pa.
- Pa. - stanęłam przy szafie. Co założyć? Mam pomysł! Ubrałam się w to:
Zrobiłam delikatny makijaż. I ruszyłam do Marco. Byłam pięć minut przed czasem. Zapukałam do drzwi. Otworzył je Marco.
- Hej, Fran.
- Cześć, co oglądamy?
- Horror.
- Nie lubię.
- To polubisz. - uśmiechnął się do mnie. Weszliśmy do salonu. Włączył DVD na telewizorze. Usiedliśmy na kanapie i zaczął się film.
Federico
Jestem w parku. Siądę na ławce. Zamknąłem oczy. Zobaczyłem siebie. Hej zaraz dlaczego ja mam na sobie garnitur. Co to za muza. Brzmi jak muzyka do ślubu! Dlaczego w moją stronę idzie Ludmiła w sukni ślubnej! Rozpoczęła się ceronia. Nagle nastał moment pocałunku. Otworzyłem oczy! To było coś dziwnego. Chyba zakochałem się w Ludmile. Wracam do domu. Wstałem z ławki i ruszyłem w stronę domu.
Francesca
Nareszcie ten film się skończył. W strasznych momentach zamykałam oczy, a Marco mnie wtedy przytulał.
- Fran ja ten film dostałem z okazji urodzin.
- Tak, a kiedy będziesz je miał.
- Za tydzień. Możesz mi pomóc w przygotowaniach.
- Jeszcze nic nie zrobiłeś! Pomogę ci.
- Moja mama upiecze tort i ciasteczka. Przekąski jakieś kupie.
- Zróbmy jakieś piękne zaproszenia. - pomogłam mu przy zaproszeniach. Trzeba przygotować dla niego jakąś niespodziankę!
O, dostałam SMS'a. Od Lu. Chcę żebym do niej przyszła. Pożegnałam się z moim chłopakiem i ruszyłam do przyjaciółki. Już jestem pod jej domem.
- Cześć, Fran.
- Cześć Lu. - blondynka zaprowadziła mnie do swojego pokoju
- Chciałam z tobą pogadać, bo chyba się zakochałam w ... Federico.
- Jak to!
- Normalnie, ale możesz tak nie wrzeszczeć. On mi pomógł. Pocałował na scenie, kiedy zaprosił mnie do piosenki. Byliśmy wtedy na tak jakby randce.
- Od początku proszę. - Lu opowiedziała mi wszystko ze szczegółami
- Dzisiaj się obudziłam z pustką bez niego. Co mam robić? - zakończyła
- Powiedz prawdę. To najlepsze rozwiązanie.
- Ale nie mogę chodź z drugiej strony moje życie bez niego nie ma sensu ...
- To już twoja decyzja. Mam nadzieję, że pomogłam. Mogłabyś mi pomóc w niespodziance dla Marco myślę o czymś takim ...
Federico
- Co się stało? - zapytała Olga gdy tylko wszedłem do domu
- Nic.
- Chodzi o miłość. Sprzątałam tu dziś i z kołdry wypadło to. - podała mi moją piosenkę, muszę jej wszystko opowiedzieć.
- A więc ... - opowiedziałem o spotkaniu z Lu
- Jeśli jesteście sobie przeznaczeni będziecie razem.
- Olga, ty nie rozumiesz bez niej moje życie nie ma sensu!
- Porozmawiaj z nią o swoich uczuciach. Tylko to jako kobieta mogę ci doradzić. Możesz porozmawiać jeszcze z Ramallo. - Olga sobie poszła, a ja zastanawiałem się nad jej słowami
.......................................................
Głosujcie w ankiecie, wchodźcie na moje inne blogi i czekajcie na nexta.
3 komentarze = rozdział 9 (dajcie je szybko bo w 9 jest dużo akcji)
Viola C.
Normalnie kocham te twoje op są extra omg marcessa ♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńTo nie OP tylko rozdział :-|
UsuńMACESCA <33333
OdpowiedzUsuńZakochałam się w twoich rozdziałach.... :D
Masz talent i to niepowtarzalny!!!
Pisz dalej,bo przez takie osoby jak ty internet jest ciekawszy.
Sprawiasz,że ludzie postrzegają bohaterów w innym świetle...odtwarzają inną historię
Przepraszam, że dopiero teraz. Jestę potworę ;_;
OdpowiedzUsuńWYBACZYSZ?! PROOSZĘ!!
Teraz przechodzę do konkretów, z myślą, że mi wybaczyłaś ;)
FEDERICO SIĘ ZAKOCHAŁ W LU! TAAAK! TAAAK! TAAAK!
I TO TAKIE WYOBRAŻENIE ŚLUBU! *__________*
JEJKUUU!
MARCESCA OGLĄDAŁA RAZEM FILM! SIALALALALAL!
JAK JA KOCHAM TAKIEE SŁODKIE ROZDZIAŁY *__*
I KOCHAM TEGO BLOGAA ♥♥♥
PAPAPA! DUŻO WENY ŻYCZĘ!
~Kath. ♥
Wybaczę :)
Usuń